Nowy plac zabaw przy ulicy Norwida nie ma oświetlenia, monitoringu i nikt nie wyrównał terenu. Wszystko jest zrobiony byle jak, byle było. Czym bliżej wyborów widać, że burmistrz Nowak ma wiele rzeczy w głębokim poważaniu.
Po godz. 20 miejsce rekreacji jest w ciemnościach, a z każdym dniem słońce będzie zachodzić wcześniej.
Inwestycja kosztował ponad 499 tys. zł. Za tak duże pieniądze oczekiwałem czegoś więcej. Przy ławeczkach mieszkańców wita stary zniszczony śmietnik i bardzo brakuje alejek łączących wszystkie urządzenia. Podobny problem jest w Parku Rubina, gdzie zamiast normalnych ścieżek dojazdowych, wysypano żwirek.
Jeśli już coś robić, to porządnie.
ŁUKASZ DUDEK