Dzisiaj o północy zaczyna się cisza wyborcza. Korzystając z ostatnich godzin, chciałbym napisać kilka słów.
Już w niedzielę odbędą się wybory samorządowe. Jeśli Burmistrz Nowak wygra i będzie włodarzem na kolejnych 5 lat, to jestem pewien, że przez ten czas zatrudni tyle osób w różnych strukturach publicznych, że po tym czasie pewna grupa rodzin i interesów zakorzeni się na zawsze.
Zachęcam wszystkich do pójścia do urn i zagłosowania. Młodych zachęcam do poinformowania swoich rodziców, dziadków, którzy często nie korzystają z internetu. Namawiajcie ich do pójścia na wybory. Przy tym mówcie najbliższym, co tak naprawdę dzieje się w Miasteczku. Wiele osób czerpie informacje z lokalnej gazetki "Wieści z Ratusza". Tam przeczytają tylko tyle, na ile jest zgoda burmistrza.
Wiele osób pytało się mnie, dlaczego nie startuje w wyborach samorządowych?
Nie startuję, ponieważ planuję start w wyborach parlamentarnych. Chcę również stworzyć sieć niezależnych portali w innych powiatach. Na chwilę obecną są to tylko plany. Czy mi się to uda? Nie wiem, czas pokaże, jeśli Bóg pozwoli. Polska potrzebuje nowych elit politycznych i dziennikarskich. Polska potrzebuje ludzi, dla których pieniądz nie jest najważniejszy.
Ostatnie lata, to lata ciężkiej pracy. Pół dnia to praca codzienna, zarobkowa, fizyczna. A kolejna część dnia to praca społeczna, czyli ta medialna. Dzięki temu, że jestem niezależny finansowo, mogłem cały czas dostarczać Wam najważniejszych informacji bez retuszu i często w dosadny sposób. Przez to oczywiście nasilały się na mnie ataki hejterskie. Po pewnym czasie czytania hejtu, uodporniłem się. Przeważnie hejtują osoby, które mają coś do stracenia, a prawda uderza w jakieś ich interesy.
Pisząc prawdę, zadzieram z najbardziej wpływową lokalną grupą polityczną i biznesową. Przez to ryzykuję bardzo dużo i zdaję sobie z tego sprawę. To mnie jednak nie odstrasza, ponieważ podjąłem decyzję, że czas przerwać zmowę milczenia i wyjść przed szereg.
Na koniec. Propozycje współpracy miałem różne. Mogłem już dawno wybrać łatwe i wygodne życie. Wybrałem jednak inną drogę.
ŁUKASZ DUDEK