Okazałe drzewo - lipa na ul. Dworcowej w Miasteczku Ślaskim jest zagrożone, ponieważ w jego koronie biegnie napowietrzna linia wysokiego napięcia. Ze względu na możliwość jej uszkodzenia powstał plan usunięcia drzewa. Na szczęście Urząd Miasta wystosował pismo do TAURON-a o zabezpieczenie napowietrznej linii energetycznej, by nie trzeba było go wycinać.
Motywuje to następująco:
"Jedyną przyczyną potencjalnego usunięcia drzewa jest kolizja korony drzewa z linią energetyczną, co stanowi niebezpieczeństwo zerwania lub uszkodzenia linii w czasie silniejszego wiatru. Rozważano przycięcie korony drzewa tak, aby nie kolidowała z napowietrzną linią energetyczną. Jednakże skuteczne przycięcie korony w konsekwencji doprowadziło by do zniszczenia drzewa.
Jak wyżej wspomniano, przedmiotowe drzewo rośnie w pasie drogowym, stanowi ochronę przyległego terenu zabudowanego przed nadmiernym hałasem, zanieczyszczeniem powietrza oraz gleby. Drzewo jest okazałe, w dobrej kondycji zdrowotnej i ma prawidłowo wykształcona koronę, w której znajdują się dwa gniazda ptasie. Ponadto, lipa jest gatunkiem rodzimym i długowiecznym. W Polsce jest najważniejszym drzewem pszczelarskim. W związku z czym usuwanie takich drzew powinno być ostatecznością.
Mając na uwadze zarówno bezpieczeństwo jak i zdrowie mieszkańców miasta, w piśmie zwracamy się z prośbą o zabezpieczenie napowietrznej linii energetycznej w taki sposób, aby wykluczyć konieczność usunięcia lipy."
Teraz trzeba mieć nadzieję, że fachowcy od Tauron-a odpowiednio zabezpieczą linię wysokiego napięcia, by wilk był syty i owca cała.