Parking z tyłu Ratusza. Zadawałem sobie pytanie co jest w tych garażach? Jakiś czas temu miałem okazję sprawdzić co kryje się w jednym z nich.
A co gdyby ten teren zagospodarować pod mały Ryneczek? Postawić przykładowo kopuły, kawa, ciasto, piwo, może i nawet coś do jedzenia. Stworzyć w ten sposób miejsca pracy, do budżetu wpływy również by były. Wydaje się wam to niemożliwe?
Przytoczę tutaj fragment z 25 lutego 2016r który można było przeczytać na stronie internetowej tygodnika Gwarek.
"W Kaletach wyłoniono wykonawcę tzw. małego rynku. Miasto przeznaczyło na ten cel 600 tys. zł z własnego budżetu. Jeśli pogoda pozwoli, prace ruszą w marcu, a termin ich zakończenia upływa z końcem sierpnia. Mały rynek ma powstać przy ul. 1 Maja, na terenie parkingu przy pawilonie PSS Społem. To ścisłe centrum Kalet".
Można?
Wiem, wiem gdyby powstał taki projekt to gdzie urzędnicy będą zostawiać swoje auta? To oczywiście żart, na pewno znalazło by się na to rozwiązanie. Gorzej z pieniędzmi. Ale tutaj również jest kilka opcji. Można przykładowo zachęcić prywatnego inwestora, do zainwestowania swoich pieniędzy w przebudowę tego miejsca i podpisać z nim umowę na kilka lat. Opcji pewnie jest więcej, ale czy w ogóle obecny samorząd ma zamiar rozwijać naszą miejscowość w tym kierunku?
ŁUKASZ DUDEK