Oświetlenie Parku Rubina kosztuje nasze kieszenie ok. 953 zł miesięcznie.
953 zł x 12 miesięcy = 11.436 zł
11.436 zł x 2 lata = 22.872 zł
Przez jeden rok na oświetlenie Parku wydajemy prawie tyle ile wynosi miesięczna wypłata burmistrza, czyli 11.436 zł. Jak można zauważyć wieczorami w Parku nie ma nikogo. Nasuwa się pytanie. Po co lampy świecą w takiej ilości i marnują nasze pieniądze? Przecież można śmiało ustawić, aby przykładowo w zimie świeciła co 3 lampa a latem co 2 i już pieniądze zostają w budżecie. Swoją drogą projekt Parku ma mnóstwo niedopracowań. Nie wiem kto wymyślił w projekcie taką gęstwinę lamp, zamiast mnóstwa niepotrzebnych świateł można było np. kostkę brukową wyłożyć a nie jakiś żwirek po którym ciężko prowadzi się wózek dziecięcy.
Warto tutaj również zaznaczyć że projekt Parku Rubina wykluczył osoby niepełnosprawne, co jest jakimś nieporozumieniem. Kilkakrotnie złożyłem pismo w Urzędzie z pytaniem, dlaczego projekt wykluczył osoby niepełnosprawne? Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi.
Łukasz Dudek