Dzisiaj rano, wzdłuż leśnej drogi prowadzącej z Miasteczka Śląskiego do zalewu, doszło do kilku małych, ale bardzo groźnych pożarów.
Wzdłuż drogi, co kilkaset metrów paliła się ściółka leśna. Wyglądało to, jakby ktoś celowo podpalał punktowo wybrane miejsca. W wyniku podpalenia spalił się przynajmniej 1 ha ściółki. Na miejscu działało kilka zastępów straży pożarnej, które opanowały ogień.
Od prawie miesiąca nie było deszczu, więc w wielu regionach w kraju obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Leśnicy alarmują, że ściółka leśna jest przesuszona. Takie warunki sprzyjają pożarom.
ŁUKASZ DUDEK