Dziś zostałem rutynowo skontrolowany alkomatem. Policja sprawdza trzeźwość kierowców nad jeziorem Chechło-Nakło. Jako że nie jeżdżę po alkoholu, o wynik badania byłem spokojny. Panowie policjanci bardzo mili, słońce grzeje, jedyny problem to ta dziurawa nawierzchnia przy wjeździe na płatne pole namiotowe.
ŁUKASZ DUDEK