Dwóch nastolatków z powiatu lublinieckiego wpadło z narkotykami w Miasteczku Śląskim. Sprawcy zwrócili na siebie uwagę, brawurowo jadąc samochodem na ulicy Woźnickiej. Mężczyznom za posiadanie grozi do jednego roku pozbawienia wolności lub wysoka grzywna.
W niedzielę w godzinach wieczornych tarnogórscy wywiadowcy zwrócili uwagę na volkswagena passata, którego kierujący zaczął wyprzedzać na jednym ze skrzyżowań. Samochód zatrzymali do kontroli kilometr dalej. Passatem podróżowało dwóch mężczyzn z powiatu lublinieckiego. Podczas kontroli w jednej z kieszeni spodni pasażera, 20-latka, policjanci ujawnili woreczki z narkotykami. Badanie kierowcy, 18-latka, narkotestem potwierdziło, że prowadził on samochód po amfetaminie. Dodatkowo podczas czynności w komendzie okazało się, że mężczyzna ma schowane w ubraniu narkotyki. Kierowca stracił prawo jazdy na 3 lata. Samochód którym się poruszali nie miał przeglądu technicznego i nie był ubezpieczony. Łącznie policjanci zabezpieczyli prawie 15 gramów substancji zabronionych. Mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. Zatrzymani usłyszą zarzuty posiadania środków odurzających za co grozi do jednego roku pozbawienia wolności lub wysoka grzywna.
Źródło: KPP Tarnowskie Góry