Sławni mieszkańcy Miasteczka Śląskiego #1
Józefa Bramowska, córka Tomasza i Barbary Batsch z domu Przybyłek urodziła się 10 marca 1860 roku w Żyglinie. Po śmierci ojca, jako osiemnastoletnia dziewczyna zatrudniła się w kopalni rudy w Pasiekach. W 1890 roku wyszła za mąż za Piotra Bramowskiego, rolnika z Żyglina.
Pani Józefa swoją działalność społeczną rozpoczęła od propagowania polskiego czytelnictwa. Była jedną z założycielek utworzonego w 1909 roku Towarzystwa Kobiet w Żyglinie. Oficjalnym celem tej organizacji było szeroko pojęta edukacja i zdobywanie wiedzy w zakresie prowadzenia gospodarstwa domowego, urządzania czytelni, jak również pomoc dobroczynna i naukowa. Oprócz realizacji zadań statutowych na zebraniach poruszane były problemy dotyczące historii i literatury polskiej, śpiewano pieśni narodowe oraz deklamowano wiersze. W 1914 roku została aresztowana za wygłoszenie patriotycznej mowy podczas wiecu kobiet polskich w Bytomiu. W 1919 roku trafiła do więzienia po raz drugi za działalność na rzecz przyłączenia Górnego Śląska do Polski.
Po zakończeniu I wojny światowej Józefa Bramowska przystąpiła do reaktywacji Towarzystwa Kobiet, tym razem pod nazwą Towarzystwo Polek. Zajęła się również tworzeniem podobnych placówek w innych miejscowościach swojego regionu. Wkrótce objęła funkcję przewodniczącej Zarządu Powiatowego. Była organizatorką i przewodniczącą I powiatowego Zjazdu Polek, który odbył się 5 listopada 1920 roku w Tarnowskich Górach. Rok później jako delegatka powiatu tarnogórskiego wzięła udział w Sejmiku Towarzystwa Polek w Gliwicach.
Józefa Bramowska należała do grona najaktywniejszych działaczy polskiej akcji plebiscytowej. Posiadała niezwykły talent oratorski. Na wiecach i zebraniach przemawiała do kilkutysięcznych tłumów z dużą łatwością i swobodą, wzywając obywateli do oddania głosu na Polskę. Umiała zjednywać sobie ludzi. Cieszyła się szacunkiem zarówno zwolenników, jak i przeciwników swoich poglądów. Była kobietą odważną i niejednokrotnie w celu realizacji ważnych przedsięwzięć ryzykowała życie i bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. W domu państwa Bramowskich zawsze znaleźli schronienie, ścigani przez bojówki niemieckie, powstańcy i działacze polityczni. W czasie III powstania śląskiego w domu Pani Józefy mieścił się magazyn broni. Z tego powodu ona i jej gospodarstwo było ciągłym obiektem ataków ze strony bojówek niemieckich.
W okresie międzywojennym Józefa Bramowska nadal aktywnie uczestniczyła w ruchu kobiecym. Była członkinią Zarządu Głównego Towarzystwa Polek, zrzeszającego ponad 2000 działeczek z całej Polski, a od 1928 roku pełniła funkcję przewodniczącej. Dwukrotnie wchodziła w skład Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwszy raz została wybrana na senatora w 1928 roku, a kolejny mandat uzyskała w 1935 roku z listy nr 1 na miejsce generała Jana Kołłątaja-Srzednickiego, który zrezygnował z zajmowanego stanowiska. W Senacie była postrzegana jako jedna z najbardziej charakterystycznych postaci.

Fot. historiagornegoslaska.blogspot.com,
ciekawostkitg.blogspot.com