W 2016 roku w marcowym wydaniu Tygodnika Gwarek ukazał się artykuł pt. "Ciepło z sieci i wiatr z huty". Temat artykułu dotyczył rozbudowy sieci ciepłowniczej przez firmę Veolia.
W artykule znajdujemy ciekawe wypowiedzi.
Burmistrz: przy drugim rozwiązaniu, kiedy minie 10 lat i nie będziemy zadowoleni, możemy odkupić sieć za połowę ceny.
Co się stało, że dzisiaj już Burmistrz nie mówi o możliwości odkupienia sieci za połowę ceny, a mówi o tym, że odkupimy za wartość netto?
W kolejnej części artykułu czytamy:
Burmistrz Nowak dodał, że miasto będzie się starać o dofinansowanie kosztów podłączenia do sieci z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Tutaj Burmistrz kłamie. Jak wiemy o dofinansowanie stara się firma z Francji.
Kolejny fragment.
Radny Marek Gulba: realizujemy program ograniczenia niskiej emisji, chcemy inwestować w solary, mówimy o rozbudowie sieci ciepłowniczej. Ale wystarczy wiatr od północy i po sprawie. Niech się też huta dołoży do starań o czyste powietrze.
Kilka lat wstecz w przestrzeni publicznej słychać było głosy, że dla mieszkańców powstanie oferta taniego ciepła pochodzącego z huty. Gdzie jest teraz ten temat? Teraz oddajemy infrastrukturę ciepłowniczą francuskiej firmie, która już dziś w ofercie dla miasteczkowian ma ceny wyższe niż w Tarnowskich Górach. Dziwne, bo w Miasteczku ciepło w ok. 50% ma pochodzić z odpadu przemysłowego.
Mieszkańcy często mówią: "śpimy na wodzie, a ceny za wodę mamy najdroższe w Polsce". Wszystko to zasługa burmistrza Wieczorka i wiceburmistrza Paśmionki, którzy sprzedali wodociągi.
Teraz Burmistrz Nowak przykłada rękę do oddania sieci ciepłowniczej.
Historia tych panów zapamięta.
Cały artykuł z Tygodnika Gwarek znajdziecie TUTAJ
ŁUKASZ DUDEK