mgła
poniedziałek
Wkurzona mieszkanka
24 maja 2018 r. | 23:45

Przeglądając internet natrafiłem na ciekawy komentarz.

Mieszkanka Aleksandra Woźniak tak pisze na temat pomysłu powstania strefy przemysłowej przy wjeździe do Miasteczka Śląskiego.  Pamiętajmy przy tym, że w gminie mamy już kilka stref przemysłowych, które nie są w pełni wykorzystane, a do tego nie są nawet dobrze zagospodarowane.

Pani Aleksandra: 
Strefa przemysłowa jest dobra dla miast o co najmniej 70 000 liczbie mieszkańców. Na takim obszarze jak Miasteczko Śląskie, wydzielenie strefy przemysłowej to jak postawienie sobie toi-toia w salonie.

Gmina, tudzież jej władze w kwestii podejmowania znaczących dla mieszkańców decyzji zachowuje się jak zepchnięty z dachu — wymachuje rękami, dużo krzyczy i chwyta byle czego, byleby tylko coś złapać.

Wypadałoby najpierw posprzątać syf nim się zacznie stawiać nowe graty — drogi na terenie gminy wołają o pomstę do nieba — jeszcze chwila i stracę cierpliwość i będę wzywać policje do każdego przypadku uszkodzenia zawieszenia w moim samochodzie i ruszę do sądu po odszkodowanie. Przypuszczam, że nie tylko ja.

Dalej, huta zatruwa ołowiem niemiłosiernie — nikt mi nie wmówi, że jest inaczej — badam swoje dzieci (w niezależnym gabinecie) i wyniki są jednoznaczne. Zamiast pieprzyć głupoty o strefie zabezpieczyć mieszkańców przed szkodliwym działaniem metali ciężkich.

Brak normalnej nawierzchni na nowym osiedlu w Żyglinie (nie mieszkam tam, ale współczuje ludziom, którzy tam mieszkają). Wprowadzane są ogólnopolskie zmiany w zakresie ogrzewania domów mieszkalnych. W gazetce Wieści z Ratusza pojawia się lakoniczna wzmianka o ekranach bez dat, terminów i jakichkolwiek szczegółów. Przetrzepałam stronę urzędu: jeszcze większe nic!

W innych gminach o podobnych gabarytach i budżecie, mieszkańcy już dawno powymieniali okna, piece, dachy, zamontowali ekrany i pompy ciepła. W końcu mieszkaniec to pierwszy inwestor. To mieszkańcy mają się tu dobrze czuć, a jako suweren powinni decydować o tym, co w gminie powinno być a czego nie. Moje zdanie jest nie. Jak będę chciała mieszkać w strefie przemysłu to wyprowadzę się do Katowic Szopienic.

źródło: Facebook

ŁUKASZ DUDEK