W 2014 roku Urząd Miejski kupił za 5 149 zł mini atlas do ćwiczeń. Urządzenie to po kilku miesiącach nie nadawało się do użytku. Przez kolejne lata szmelc kupiony przez Burmistrza zajmował tylko miejsce na siłowni miejskiej.
Teraz gdy siłownia przeszła gruntowny remont, stwierdzono, że urządzenie to nie może być użytkowane, ponieważ ćwiczenie na nim zagraża bezpieczeństwu. I tym sposobem atlas za ponad 5 tys. zł został przeniesiony do szatni. Co dalej z nim będzie, tego nie wiemy. Zapewne jakiś skup złomu z przyjemnością się nim zaopiekuje.
ŁUKASZ DUDEK