Tydzień temu pisałem o 10-letnim mieszkańcu Miasteczka Śląskiego, który zdobył dwa medale w Mistrzostwach Polski Karate Tsunami. Po publikacji otrzymałem wiadomość od zaniepokojonego mieszkańca.
Witam Panie Łukaszu. Urząd Miejski podwyższył opłaty za wynajem sali do treningów karate. Na zajęcia chodziło od 3 do 5 osób. Po podwyżce nauczyciel zrezygnował z prowadzenia zajęć, ponieważ nie zwróci mu się nawet za dojazd. Jeśli jest taka możliwość, to proszę zainteresować się sprawą podwyżek. Na zajęcia karate chodzą dzieci mniej więcej w wieku od 6 do 10 lat (wszystkie z Miasteczka).
Zajęcia karate były prowadzone w małej sali gimnastycznej w obiekcie MOSiR-u. Od 30 marca Burmistrz wprowadził nowy cennik. Mała sala kosztuje teraz 25 zł za pierwszą godzinę i 15 zł za każdą kolejną.
Przed podwyżką za jeden trening trener płacił 15 zł, a teraz kwota wzrosła do 40 zł. Na zajęciach trenuje maksymalnie pięcioro dzieci z Miasteczka Śląskiego. Jeden trening kosztuje rodzica 20 zł. Więc odliczając wynajem sali + opłata za dojazd trenera z Bytomia, dalsze prowadzenie treningów staje się nieopłacalne. Podobno również zajęcia fitness dla kobiet po podwyżce nie będą prowadzone.
Dlaczego Burmistrz pozabwił dzieci możliwości treningów?
ŁUKASZ DUDEK