Zarzuty kradzieży paliwa usłyszał mieszkaniec Katowic, który okradł stację benzynową.
W niedzielę policjanci z komisariatu policji w Zbrosławicach odebrali komunikat o kradzieży paliwa na stacji paliw w Miasteczku Ślaskim. Sprawca miał poruszać się samochodem marki Volvo koloru zielonego.
Mundurowi, w trakcie patrolu miejscowości Boniowice zauważyli stojący na poboczu pojazd, który odpowiadał opisowi. W środku siedział mężczyzna. Policjanci w bagażniku zauważyli plastikowe bańki z paliwem. W samochodzie były też tablice rejestracyjne, które 23-latek założył podczas kradzieży w Miasteczku Śląskim.
Mężczyzna przyznał się, że dopuścił się dwóch kradzieży paliwa. Mundurowi ustalili, że wcześniej poruszał się innymi samochodami - dwoma bmw i mercedesem. Złodziej noc spędził w areszcie. Usłyszał już zarzuty kradzieży paliwa na kwotę tysiąca zł.
/KPP Tarnowskie Góry