Kilka miesięcy temu zapytałem tarnogórskich urzędników o kwotę, która została przeznaczona na organizację Gwarków w 2016 roku. Burmistrz stwierdził, że nie udzieli mi odpowiedzi, tłumacząc, że musiałby zaangażować więcej urzędników na zebranie danych, a na to nie może sobie pozwolić, ponieważ ma mnóstwo pracy na głowie (tak w skrócie). Tłumaczenie śmieszne. Takie informacje powinny być udzielane od ręki.
Decyzję odmowną burmistrza złożyłem do ponownego rozpatrzenia tym razem przez SKO w Katowicach. Tam sprawę wygrałem. Burmistrz Arkadiusz Czech jest zobligowany, aby udostępnić mi informację na temat kwoty organizacji Gwarków w 2015 i 2016 roku.
Na koniec zadajmy sobie pytanie. Dlaczego urzędnicy tak nie chętnie udostępniają informacje dotyczące finansów publicznych?
Fragment decyzji SKO.
"Zdaniem Kolegium Odwoławczego sama informacja, że koszty „Gwarków” były
ponoszone przez 8 komórek organizacyjnych Urzędu , a impreza trwała kilka dni i składała się z wielu wydarzeń nie jest należytym wykazaniem, że udostępnienie wnioskodawcy informacji o wydatkowej przez Urząd Miejski kwocie na organizację „Gwarków” wiązało się z
dużą czasochłonnością oraz potrzebą zaangażowania w proces zebrania pojedynczych kwot i ich zsumowania celem ustalenia łącznego kosztu imprezy (gdy nie została ona wcześniej ustalona) licznej grupy pracowników. Wniosek Pana Łukasza Dudka dotyczył jedynie
ogólnego kosztu imprezy (nawet gdy w istocie wszystkie wniosku dotyczyły osobno kosztów tej imprezy w 3 wybranych przez wnioskodawcę latach) , a tym samym organ nie był zmuszany do podejmowania działań zmierzających do sporządzenia zestawienia czynności
jakie podejmowali pracownicy Urzędu Miejskiego w procesie organizacji."
ŁUKASZ DUDEK
Poniżej publikuję szczegółową decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach