Dwóch mężczyzn i dwie kobiety w wieku od 29 do 20-lat zostało zatrzymanych przez tarnogórskich wywiadowców. Złodzieje wpadli w ręce stróżów prawa zaledwie kilka metrów od sklepu, który okradli. Próbowali uciec samochodem, którym przyjechali na "gościnne występy", jednakże jeden z wywiadowców wskoczył do pojazdu i wyciągnął kluczyki. Złodzieje usłyszeli zarzuty, za które grozi im nawet 5 lat więzienia.
Wczoraj (tj.15.02) po godzinie 19:00 tarnogórscy wywiadowcy patrolowali okolicę nieopodal jednego ze sklepów spożywczych znajdujących się przy ul. Legionów w Tarnowskich Górach. W pewnym momencie nieumundurowani policjanci zauważyli dwie kobiety i dwóch mężczyzn wybiegających ze sklepu z pełnymi koszykami towaru. Osoby te biegły na parking. Stróże prawa przeczuwali, że mogło dojść do przestępstwa. Policjanci pobiegli za uciekinierami ale pomimo okrzyku „Policja” ci nie zatrzymywali się. Cała grupa wsiadła do zaparkowanego pojazdu i próbowali odjechać. W pewnym momencie pojazd zaczął ślizgać się na oblodzonym parkingu. Wtedy jeden z wywiadowców bohatersko wskoczył do pojazdu i wyrwał kluczyki ze stacyjki. Rabusie wiedzieli, że to już koniec ucieczki. W pojeździe znajdowały się dwie kobiety w wieku 23 i 22-lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 29 i 20 lat. Wszyscy to mieszkańcy Zawiercia. Zostali zatrzymani. Okazało się, że w koszykach mieli skradziony towar wart ponad 1400 zł. Skradzione rzeczy zostały oddane właścicielowi. Trafił już na sklepowe półki. W trakcie czynności policjanci w bagażniku samochodu, którym poruszali się sprawcy odnaleźli jeszcze inne produkty, które pochodziły z kradzieży z innych sklepów. Złodzieje trafili do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili im zarzuty. Grozi im kara 5 lat więzienia./KPP Tarnowskie Góry/
zdjęcia: KPP Tarnowskie Góry