W Miasteczku Śląskim ok. 2 lata temu został wybudowany plac zabaw na terenie Szkoły Podstawowej za 71.499,90 zł. Szkoła została przeniesiona w inne miejsce a cały jej teren zamknięty. Czyli automatycznie również nowo wybudowany plac zabaw poszedł pod klucz.
Przez wiele miesięcy rodzice z dziećmi skakali przez płot aby pobawić się nielegalnie ze swoimi dzieciakami na placu zabaw, na który dali ciężko zarobione pieniądze. I choć były prośby do burmistrza o otwarcie bramy, Pan Krzysztof pozostawał głuchy na prośby mieszkańców. Przez wiele miesięcy zamknięty plac zabaw zdążył zniszczeć i został zdemolowany.
Aktualnie trwają prace remontowe w budynku przeniesionej szkoły w którym będzie znajdować się biblioteka i administracja osiedla. Podobno zdemolowany plac zabaw ma zostać naprawiony (oczywiście za publiczne pieniądze tak że do kwoty 71.499,90 zł zapewne dodamy jeszcze kilka liczb).
Cała odpowiedzialność za ten nonsens spoczywa na burmistrzu Nowaku.
Łukasz Dudek